Z widokiem na niebo…
Niedzielnie… Niewidzialnie… Przytulnie… Słonecznie…
Przejażdżka rowerem nad Wisłą… W przydużej męskiej bluzie, starych dżinsach, podartych trampkach… Bezpieczne zagubienie w miękkiej trawie… Lody na Szewskiej, frytki na Grodzkiej, uśmiech na pyszczku…
Bo świat ma więcej uroku, gdy przygląda mu się czworo oczu…

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz