3 kwietnia 2010

Ptasiek...

Wydaje mi się, że każdy, kto nie jest wariatem, po prostu za wszelką cenę prze dalej. Żyją z dnia na dzień, tylko dlatego, że po jednym dniu przychodzi następny, a jak już skończą im się dni, zamykają powieki i mówią, że umarli.

William Wharton, Ptasiek

Ptasiek, to chłopiec zafascynowany ptakami. Ptaki to zwierzęta ze skrzydłami, które wykluwają się z jajek. Jajka to symbol Nowego Życia, w tych dniach powszechnie widywany wszędzie.

Skoro już płynnie przeszliśmy od tego, że nareszcie przeczytałam „Ptaśka” do tego, że są Święta, życzę Wam, obyście przeżyli/trwali je w sposób dający Wam radość.

………………………………………………………………………………………………

Refleksje na temat „Ptaśka” zachowam póki co dla Mistrza Artysty W., co nie wyklucza upublicznienia ich w bliżej nieokreślonej przyszłości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz