Kocham cię życie
Kiedy sen kończy się, kończy się,
Kończy się o świcie
A ja się rzucam
Z nadzieją nową na budzący się dzień...
Kiedy sen kończy się, kończy się,
Kończy się o świcie
A ja się rzucam
Z nadzieją nową na budzący się dzień...
Ja i moje pisanie przeprowadzamy się na bloggera. Z tego prostego powodu, że pisanie na blog.onet.pl stało się zdecydowanie zbyt uciążliwe, niesatysfakcjonujące i powolne. Nawet tak rzadkie pisanie jak moje.
A jako, że jestem dość przywiązana do tego bloga, choć tak często porasta kurzem, postanowiłam przeprowadzić się również z całym dotychczasowym pisaniem. Na szczęście, choć wymaga dużego nakładu pracy i cierpliwości, jest to możliwe. Bez komentarzy w prawdzie. Te zostają na swym miejscu, tam gdzie je napisano. Dla mnie jednak najważniejszy jest ten kawałek mojego życia który sama napisałam - dosłownie i w przenośni. Dlatego robię to, co robię.
Niniejszym mówię dzień dobry, a raczej dobry wieczór i do przeczytania ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz